Na koniec 2017 roku banki udzieliły kredytów konsumpcyjnych na sumę bliską 80 mld złotych. Łącznie z kredytami hipotecznymi, 15,2 mln Polaków spłaca zobowiązania kredytowe. Czy zastanawialiście się kiedyś ile z tych 80 mld zł trafiło do klientów, a ile stanowiły skredytowane opłaty?
To, że banki pobierają opłaty od udzielonych kredytów, wie nawet dziecko. Ale czy wszyscy wiemy dokładnie jakie to są konkretnie opłaty? Zagłębmy się na chwilę w szczegóły:
- Oprocentowanie – wyrażane procentowo. Jest to stopa procentowa, która określa koszt odsetek z wnioskowanej kwoty kredytu.
- Prowizja – jest to jednorazowa opłata pobierana przez bank za udzielenie kredytu. Może być wyrażona kwotowo lub procentowo. Przy kredytach gotówkowych jest najczęściej kredytowana, czy doliczana do kwoty udzielanego kredytu.
- Ubezpieczenia – są to produkty finansowe, tworzone przez Towarzystwa Ubezpieczeniowe, za które pobierane są opłaty jednorazowe lub rozłożone w czasie. W zamian Towarzystwo Ubezpieczeniowe zobowiązuje się do wypłaty określonego świadczenia przy określonym w umowie zdarzeniu.
Bardzo wielu klientów skupia się na kosztach odsetek i prowizji, a zapomina, że koszt ubezpieczeń może wynosić jednorazowo nawet 1/3 pożyczanej kwoty. Ponadto skredytowane jednorazowe opłaty są tak samo oprocentowane jak pożyczona przez nas kwota i płacimy od nich kolejne odsetki. Nawiązując do przedstawionych w artykule statystyk z 2017 roku, skredytowane opłaty jednorazowe takie jak ubezpieczenia, były liczone w miliardach złotych i tyle właśnie jesteśmy w stanie odzyskać od banków.
Czy ubezpieczenie kredytu jest potrzebne?
Ubezpieczenia przy kredytach gotówkowych najczęściej nie zabezpieczają klientów, ale interesy finansowe banków. Możemy ubezpieczyć nasze życie, zdrowie, nieruchomość ewentualnie pracę, ale nie kredyt. Niestety jak to zwykle bywa „diabeł tkwi w szczegółach”.
Ochrona czy to na życie czy od utraty pracy to najczęściej ubezpieczenia grupowe, które zawierają bardzo dużo wyłączeń. Są to przypadki, w których Towarzystwo Ubezpieczeniowe (TU) odmawiała wypłaty świadczenia, czyli w tym wypadku spłaty kredytu. Właśnie ze względu na taką konstrukcję ubezpieczenia TU są w stanie oddać bankowi jako prowizję nawet 90% składki pobranej od klienta i dlatego banki tak chętnie je sprzedają wraz z kredytami.
To oczywiście nie oznacza, że wszystkie ubezpieczenia są złe, tylko jak z każdym produktem finansowym są te lepsze i gorsze. Niezmiernie ważne jest, aby mając zobowiązania finansowe zabezpieczyć ich spłatę ubezpieczeniem, ale zdecydowanie lepiej skorzystać z ubezpieczeń dopasowanych przez eksperta finansowego, a nie przez sztywną ofertę banku. Po pierwsze będzie to dla nas dużo tańsze rozwiązanie, a po drugie będziemy dużo lepiej zabezpieczeni na wypadek nieprzewidzianego zdarzenia.
Co w przypadku kiedy już zaciągnęliśmy kredyt gotówkowy z ubezpieczeniem?
Tutaj znowu przyda nam się pomoc eksperta finansowego. Zajrzyjcie w swoje umowy kredytowe i sprawdźcie ile wynosi kwota brutto kredytu, a ile realnie z tego trafiło na Wasze konto. Na szczęście w większości przypadków jesteśmy w stanie odzyskać przynajmniej część poniesionych kosztów. Kredyty gotówkowe można dowolnie refinansować bez ponoszenia opłat za ich wcześniejszą spłatę. Podczas takiego zabiegu finansowego „niewykorzystana” opłata za ubezpieczenie może zostać zwrócona i te środki możemy przeznaczyć na nadpłatę kredytu, a dzięki temu zmniejszenie raty i spore oszczędności na odsetkach.
Niestety nie każda oferta banku będzie się nadawała do takiej transakcji, dlatego tutaj niezmiernie istotny jest wybór odpowiedniej instytucji finansowej. Przy weryfikacji oferty należy zwrócić uwagę na oprocentowanie, koszty początkowe, a także warunki wymagane przez bank. Czasami okazuję się z ponad dwudziestu ofert, które przeanalizowaliśmy tylko jedna czy dwie nadaje się do odzyskania kosztów ubezpieczeń.
Na co warto zwrócić uwagę podpisując umowę kredytową?
Gdy już będziecie analizować swoje umowy kredytowe zwróćcie uwagę na wskaźnik RRSO. Jest to procentowy wyznacznik kosztu kredytu w skali roku, obejmujący właśnie koszty wynikające m.in. z oprocentowania, prowizji bankowej i wspomnianych ubezpieczeń. Na dzień dzisiejszy maksymalne oprocentowanie kredytu może wynosić 10% w skali roku i to właśnie oprocentowanie powinno być głównym składnikiem RRSO. Dlatego, jeżeli widzicie, że ten wskaźnik w Waszych umowach kredytowych przekracza 15% to jasny sygnał, że jak najszybciej powinniście się udać do eksperta finansowego.