Dziś będzie krótko i na temat. Wielu z Was pyta mnie o kredyty gotówkowe. Który bank wybrać, na co zwrócić uwagę, co jest najważniejsze w ofercie. Kredyt gotówkowy, inaczej konsumpcyjny, bierze się stosunkowo łatwo i szybko. W większości banków wystarczy dowód osobisty i potwierdzenie naszego wynagrodzenia (zaświadczenie o zarobkach/wyciąg z konta/PIT). Czasami w 15 min. możemy zaciągnąć 150 000zł na dowolny cel. Skoro tzw. gotówkajest taka wygodna, to czemu niesie ze sobą tyle złych opinii? Powodem są jej koszty. Jest to jeden z najdroższych kredytów na rynku, a jeszcze kilka lat temu słynął wręcz z drakońskich kosztów. Czy rzeczywiście taki diabeł straszny?

RRSO!

W przypadku kredytów gotówkowych od zawsze najważniejszym wskaźnikiem kosztów było RRSO (Rzeczywista Roczna Stopa Procentowo) – czyli całkowity koszt kredytu, wyrażona jako wartość procentowa w stosunku rocznym. Tak ma się definicja, a jak to wygląda w praktyce? Im niższa wartość RRSO tym kredyt będzie dla nas tańszy, im wyższa, tym kredyt jest droższy. Ten wskaźnik uwzględnia wszystkie koszty i opłaty związane z pożyczką, takie jak oprocentowanie, prowizje, ubezpieczenia. 

Co mnie kosztuje najbardziej?

Co najbardziej wpływa na koszt kredytu jest zależne od konkretnej oferty banku, okresu kredytowania, produktów dodatkowych itp. Nie ma tutaj uniwersalnej odpowiedzi. Jeszcze parę lat temu banki prześcigały się w komplikowaniu ofert, tworząc szereg różnych opłat. Pomijając oprocentowanie, mogliśmy spotkać się z kilkunastoprocentowymi prowizjami i przedziwnymi ubezpieczeniami. Nazywam je przedziwnymi, bo koszt składki ubezpieczeniowej w wysokości 10 000zł na sumę ubezpieczenia 20 000zł, ciężko nazwać normalną, a z takimi ofertami spotykałem się w swojej pracy. Obecnie konsumenci są bardziej świadomi i nie zgadzają się na tego typu warunki, choć wciąż zdarzają się takie oferty na rynku bankowym. Na dzień dzisiejszy (10.11.2020r.) oprocentowanie kredytu konsumenckiego w każdym banku jest mniej więcej takie same i wynosi maksymalne możliwe dopuszczane przez przepisy, czyli 7,2% w skali roku. Zdarzają się pojedyncze oferty z ciut niższym oprocentowaniem, ale często z większymi opłatami dodatkowymi. 

Skoro nie oprocentowanie, to co?

Prowizja i ubezpieczenia – to są dwa najważniejsze elementy, które wpływają na koszt naszej pożyczki i tu powinniśmy się skupić przy wyborze banku. Zacznę od ubezpieczeń, ponieważ jak wiecie z poprzednich moich artykułów jestem ich zwolennikiem, ale akurat nie tych oferowanych przy kredytach. Przy popularnej gotówce, banki oferują nam najczęściej ubezpieczenie na życie i od utraty pracy. O ile to pierwsze jest bardzo ważne, to ubezpieczenie od utraty pracy jest najczęściej dużo droższe, niż potencjalne korzyści z jego posiadania. Moja prywatna opinia – nie brać. Lepiej równowartość składki odłożyć na „czarną godzinę”, tym bardziej, że banki bardzo chętnie dodają nam koszty ubezpieczeń do kwoty kredytu i płacimy odsetki od całości, a nie tylko od tego co dostaliśmy do ręki. Jeżeli chodzi o ubezpieczenie na życie, to zgadzam się, że warto je mieć, ale dużo taniej wyjdzie, jeżeli ubezpieczymy się na własną rękę u eksperta finansowego lub agenta ubezpieczeniowego. Oferta będzie dobrana do nas i najprawdopodobniej dużo tańsza.

W takim razie, skoro oprocentowanie jest wszędzie niemal identycznie, z ubezpieczeń bankowych odradzam korzystać, to zostaje nam prowizja. I to się zgadza z tym co widzę obecnie na rynku ofert kredytów gotówkowych. Oferty różnią się praktycznie tylko poziomem prowizji od kilku procent do nawet ponad 20 procent za udzielenie kredytu. Im niższa będzie prowizja w banku, tym będzie niższe RRSO i mniej oddamy spłacając kredyt. Warto pamiętać, że przy wcześniejszej spłacie bank jest zobowiązany do zwrotu części prowizji, dlatego warto kredyt spłacić wcześniej. Podsumowując, kredyt gotówkowy może okazać się bardzo przydatny, gdy potrzebujemy na szybko gotówki na dowolny cel. Odradzam jednak korzystanie z ofert, na tzw. „klik” (np. w aplikacji bankowej) w Waszych bankach. Jak przy każdej decyzji finansowej zalecam rozwagę i porównanie ofert banków zanim podejmiemy ostateczną decyzję.